– Doszliśmy do wniosku, że worki z piaskiem może i są skuteczne, ale żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku i zaczęliśmy się zastanawiać nad rozwiązaniem bardziej dojrzałym i uniwersalnym, żeby barierę przeciwpowodziową można było w łatwy sposób zamontować i zdemontować – wyjaśnia Jarosław Zagórowski, dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa.
Projektanci z Przedsiębiorstwa Budowy Szybów zaprojektowali Mobilne Zabezpieczenie Przeciwpowodziowe, składające się ze słupów instalowanych na stałym fundamencie oraz poziomych belek zaporowych, układanych jedna na drugiej pomiędzy słupami.
Tego typu instalacja może stanowić uzupełnienie długoterminowych działań na rzecz poprawy retencji wody, przyczyniając się do tworzenia bardziej odpornych na skutki zmian klimatu obszarów miejskich i podmiejskich.
– Chcemy nasz potencjał wykorzystać też poza rynkiem górniczym. Stąd udział naszych fachowców w fazie projektowej. W ramach przedsiębiorstwa funkcjonuje ogromny dział konstrukcyjno-remontowy, rocznie przerabiamy kilka tysięcy ton stali na konstrukcje różnego rodzaju, także na pewno mamy ogromne doświadczenie w tym zakresie – zapewnił Mariusz Nonna-Bachoń, wiceprezes zarządu PBSz ds. strategii i rozwoju.
Niewątpliwą zaletą mobilnych barier przeciwpowodziowych jest ich szybki montaż. W połączeniu z innymi rozwiązaniami mogą zapewnić kompleksową ochronę budynków, szpitali i szkół, ograniczając straty w przypadku powodzi.